Utrwaliło się przekonanie, że zimowa turystyka powinna być powiązana z górami, nartami, śniegiem i lepieniem bałwanów. Ciężko się z tym kłócić, zwłaszcza, że dzieci po prostu uwielbiają śnieg. Nic w tym dziwnego – daje on przecież nieograniczone możliwości świetnej zabawy na świeżym powietrzu.
Pozostaje pytanie – gdzie pojechać?
Najszczęśliwsi są ci, którzy mają rodzinę w górach – taka baza wypadowa jest zimą bezcenna. Natomiast ci rodzice, którzy pozbawieni są takiego udogodnienia powinni zwrócić uwagę na kilka czynników zanim zarezerwują hotel czy to w Zakopanem czy we Francuskich Alpach.
Należy się upewnić, że dziecko nie będzie się nudzić: czy hotel ma specjalną przestrzeń do zabawy? Niektóre ośrodki zapewniają również animatorów czasu wolnego dla dzieci – to super sprawa.
Równie ważne jest to, czy na trasie zjazdowej znajdziemy oślą łączkę – tam nasza pociecha będzie mogła bezpiecznie uczyć się i podnosić poziom swoich umiejętności zanim wyruszy na prawdziwą trasę.
Warto również rozejrzeć się w okolicy kompleksu wypoczynkowego – może znajdziemy parki rozrywki lub ciekawe muzea?
