Dziś przepis na mega szybki i mało pracochłonny obiad. Zazwyczaj takie słowa kojarzą mi się z czymś na pół gotowym i nie mającym zbyt wiele wspólnego ze zdrowym posiłkiem. Jeśli też tak macie to nie przestawajcie czytać, bo jest wręcz odwrotnie! To danie to w głównej mierze warzywa, czyli prawdziwa bomba witaminowa 🙂 Jeden z podstawowych składników stanowi rukola – wstyd się przyznać, ale jej smak poznałam stosunkowo niedawno, bo jakieś 2 lata temu (od razu ją pokochałam 🙂 ).

Rukola to warzywo pochodzące z rejonów basenu Morza Śródziemnego, które niestety nie jest jeszcze zbyt rozpowszechnione w naszym kraju. Wyglądem przypomina sałatę, choć wcale nie należy do warzyw liściastych, a do kapustowatych, czyli do tej samej grupy co jarmuż, czy brokuły. Jest świetnym źródłem wapnia, żelaza i magnezu oraz jak wszystkie zielone warzywa obfituje w kwas foliowy. W jej liściach znajdziemy również witaminę C, witaminy z grupy B, karotenoidy, czy chlorofil. Zawiera także aminokwasy siarkowe, które nie tylko odpowiadają za jej charakterystyczny, ostry smak, ale także mają właściwości bakteriobójcze. Warzywo to jest niskokaloryczne (100 g rukoli to tylko 25 kcal) i bogate w błonnik pokarmowy, który pęczniejąc w żołądku daje uczucie sytości i poprawia perystaltykę jelit. 100 g rukoli to 2,6 g białka, 0,7 g tłuszczy, 3,7 g węglowodanów i aż 1,6 g błonnika.

Składniki na 2 porcje:
– 190 g makaronu kokardki (dla mnie ok. 70 g),
– 20 g pesto,
– 140 g pomidorków koktajlowych śliwkowych,
– 30 g zielonych oliwek,
– 8 szt. pomidorów suszonych w oleju słonecznikowym (45 g),
– 2 plastry szynki suszonej dojrzewającej Schwarzwälder (20 g),
– 2 łyżki pestek słonecznika (20 g),
– 45 g rukoli

Przygotowanie:
Makaron gotuję zgodnie z instrukcją na opakowaniu (al dente). Pomidorki koktajlowe myję i kroję na połówki. Pomidory suszone wyciągam z zalewy i układam na ręczniku papierowym w celu pozbycia się nadmiaru oleju, po pewnym czasie pozostały olej odciskam jeszcze w nowy ręcznik papierowy, a pomidory kroję w paseczki. Rukolę dokładnie myję i suszę, zaś oliwki odcedzam z zalewy i płuczę wodą. Pestki słonecznika smażę chwilkę na suchej patelni do ładnego zrumienienia. Gdy makaron jest al dente, odcedzam go i dodaję do niego pesto – wszystko bardzo dokładnie mieszam. Na talerz nakładam kolejno rukolę, makaron wymieszany z pesto, pomidorki koktajlowe, oliwki, pomidory suszone, pestki słonecznika i wreszcie szynkę suszoną zwiniętą w „różę” z której uprzednio odkroiłam tłustą warstwę. I już – obiad gotowy ekspresowo 🙂 A jaki lekki, pyszny i aromatyczny – musicie koniecznie go przygotować, aby się przekonać! Dodatkowo całość można posypać jeszcze startym parmezanem (ja akurat nie miałam w lodówce).

I jak podoba się? Jeśli tak – obiecajcie, że go wypróbujecie! 🙂