Pierwszy miesiąc nowego roku dobiegł końca, a wraz z nim prawie miesiąc „mojego odchudzania” :), który mija dokładnie 4. lutego. Wtedy też planuję zrobić kontrolę wagi, wymiarów i zdjęcie. Dla mnie był to czas powtórnej zmiany nawyków żywieniowych, powrotu do ćwiczeń, rehabilitacji, no i niestety na sam koniec – grypy. W styczniu wreszcie spadł śnieg i zrobiła się piękna zima. Dni są coraz dłuższe, a za oknem coraz częściej pojawia się słonko, co mnie bardzo pozytywnie nastawia 🙂

1. Styczeń przywitał mnie szarą, ponurą pogodą, więc pocieszałam się ciepłymi wspomnieniami z Majorki 🙂 oraz motywowałam do przejścia na „dietę” swoją letnią figurą
2. Zdrowy i pyszny obiad: cieciorka + szpinak ♥

1. Jakieś takie nieostre selfie 🙂
2. Na rehabilitację chodziłam pieszo, bo przecież ruch to zdrowie, więc miałam okazję spotykać takie piękne widoki

1. Niecałe 3 zł, a tyle radości i pięknego zapachu w całym domu <3
2. Spadł śnieg i zrobiła się piękna zima, aż żal fotki nie cyknąć!

1. Ja również przyłączyłam się do akcji Smear for Smear promującej badania cytologiczne, jako skuteczny sposób walki z rakiem szyjki macicy
2. Moje drobne zakupki: ciemna czekolada, wosk i bidon

Zapraszam do obserwowania mojego profilu gdzie umieszczam więcej zdjęć 🙂 A jeżeli posiadacie konto na Instagramie podzielcie się linkiem do niego w komentarzu chętnie je zobaczę 🙂