Jak dieta – to dieta 🙂 Dziś więc wyczarowałam sobie na obiad pyszną, lekką i zdrową sałatkę. Pozytywnie wpływającą na figurę, dzięki składnikowi głównemu – łososiowi. Mmmm…. łosoś – uwielbiam! 😀

Łosoś jest niskokaloryczną rybą, która zawiera duże ilości kwasów tłuszczowych omega-3 oraz białka. Znajdujące się w nim kwasy wielonienasycone są bezcenne dla zdrowia. Kwasy omega-3 korzystnie oddziałują na pracę mózgu i rozwój aparatu ruchu, łagodzą bóle stawów oraz chronią przed chorobami serca. Oddziałują również na leptynę (hormon związany z regulacją łaknienia), dzięki czemu pozytywnie wpływają na utrzymanie odpowiedniej wagi. W 100 g porcji łososia mieści się aż 3,79 g tych kwasów, w momencie gdy zalecana dzienna dawka to 1 g. Kwasy omega-6 między innymi przyspieszają gojenie się ran oraz zapobiegają zakażeniom. 100-gramowa porcja tej ryby pokrywa niemal całe dzienne zapotrzebowanie na te kwasy, które wynosi ok. 5 g –  ponieważ zawiera ich 4,79 g. Mięso łososia jest pełne witamin i minerałów. Zawiera między innymi takie witaminy jak PP, D, E, A oraz witaminy z grupy B – B2, B6, B12. Magnez, potas, selen, jod i wapń to niektóre z minerałów jakie możemy znaleźć w tej rybie. Wystarczy jedna jej porcja, aby pokryć dzienne zapotrzebowanie na potas i jod. Pierwszy z pierwiastków obniża ciśnienie tętnicze, usprawnia pracę układu nerwowego, jak również wpływa pozytywnie na pracę mózgu. Drugi – reguluje wydzielanie hormonów tarczycy. 100 g łososia to tylko 200 kcal, 19,80 g białka, 13,50 g tłuszczu oraz ani grama węglowodanów.

Składniki na 2 porcje:
– 3 liście sałaty,
– 2 średnie ziemniaki,
– 1 duża marchewka,
– 1 mała cukinia,
– 1/2 papryki,
– 6 małych pieczarek,
– 1/2 czerwonej cebuli,
– 1 pomidor,
– 1/2 awokado,
– ok. 180 g wędzonego na ciepło łososia,
– 2 łyżki oliwy z oliwek
sos:
– 2 łyżki oliwy z oliwek,
– sok z 1/2 cytryny,
– pieprz,
– czubryca zielona

Przygotowanie:
Ziemniaki, marchewkę, cebulę, pieczarki i awokado obieram, a sałatę, cukinię, paprykę i pomidora dokładnie myję. Marchewkę i ziemniaki obgotowuję w gorącej wodzie ok. 10 min, po tym czasie kroję je na plasterki i piekę na patelni na 1 łyżce rozgrzanej oliwy do miękkości, przyprawiam solą i pieprzem. Pieczarki kroję na ćwiartki, solę i smażę na 1/2 łyżki oliwy do ładnego złotego koloru. Cukinię kroję w plasterki, a paprykę w paski. Na patelni rozgrzewam 1/2 łyżki oliwy z oliwek i dorzucam do niej posoloną cukinię z papryką – smażę aż zmiękną. W tym czasie kroję pomidora w ósemki, cebulę w krążki, a awokado w paseczki. Przygotowuję sos mieszając wymienione wyżej składniki. Sałatę rwę na mniejsze kawałki bezpośrednio na talerze, na nią układam ziemniaki i marchewkę, następnie cukinię z papryką, potem pieczarki i łososia. Na to wszystko wykładam jeszcze pomidora, awokado i cebulkę. Całość polewam wcześniej przygotowanym sosem i gotowe!

Pomysł na to danie zaczerpnęłam z restauracji Sphinx. Będąc tam kiedyś zobaczyłam w karcie: „Bajeczna misa warzyw z łososiem” i przepadłam, musiałam spróbować! Była naprawdę bardzo dobra, ale też bardzo duża. Mój przepis jest zainspirowany tamtą sałatką, ale nie jest identyczny. Podobnie jak porcja w restauracji – ta powyżej również jest pokaźna (można się najeść do syta) 🙂 A do tego to porcja zdrowia, łosoś + warzywa! <3 Jednak jeśli któraś z Was nie lubi łososia, można zastąpić go np. makrelą, czy tuńczykiem.

Zachęcam do spróbowania i czekam na Wasze opinie na temat tego dania! Macie jakieś ulubione sałatki? Podzielcie się przepisami na nie 🙂 Chętnie wypróbuję.