Marcin, aby odstresować Joannę po stracie pracy zabiera ją na zakupy do ekskluzywnego sklepu?urządzają sobie przymierzanie ciuszków (bardzo drogich ciuszków)?wygląda to trochę jak z filmu ?Pretty woman??sprzedawcy skaczą koło Joanny podając jej coraz to nowe kreacje i chwaląc jej gust i figurę?a Marcin tylko wskazuje palcem, co mają podać?Joanna bardzo dobrze się bawi do chwili, gdy słyszy, że mężczyzna każe wszystko, co jej się podobało, zapakować?podchodzi do niego i gorąco oponuje?nie stać jej ?właśnie rzuciła pracę, ale Marcin nazywa siebie księciem z bajki i nie przyjmuje jej protestów,?ale gdy przychodzi do płacenia ?Rachunek wynosi ponad 4 tysiące złotych, a Marcin żąda kredytu?ekspedientka myśli,że on żartuje?Joanna jest bardzo zawstydzona?przeprasza sprzedawczynie i ciągnie Marcina do wyjścia, ale on się upiera przy swoim i żąda widzenia z właścicielem sklepu?podchodzi do nich właścicielka zadbana kobieta w średnim wieku?Marcin przyrzeka oddać wszystkie pieniądze w ciągu trzech miesięcy?i albo bierze wszystko albo nic ( to na sugestię Joanny twierdzącej,że wystarczy jedna rzecz)?właścicielka przygląda się Joannie ciekawie i ku zdumieniu młodej kobiety wyraża zgodę?