Joanna zostaje zaproszona do znajomego prezesa na rozmowę o pracę?asystentka tegoż prezesa właśnie poszła na urlop macierzyński i nie daje on sobie sam rady?do obowiązków Joanny ma należeć robienie kawy dwa razy w ciągu dnia pracy, utrudnianie dostępu do pana prezesa ludziom, których on nie ma ochoty widzieć, pilnowanie terminarza i porządek w dokumentach?pan prezes trochę flirtuje z Joanną, trochę ją kokietuje, ale kobieta myśli, że da sobie z nim i pracą dla niego radę? Wieczorem spotyka się znowu ze swoimi przyjaciółkami?opowiada im o swoim nowym szefie?jedna z koleżanek jest jakaś osowiała?humor poprawia jej się dopiero, gdy kelner przynosi tort z szesnastoma świeczkami?myślała, że nikt nie pamięta o jej urodzinach?po zdmuchnięciu świeczek, przyjaciółki pytają, czego sobie życzyła?a ona skromnie domu męża, parkę dzieci?druga przyjaciółka śmieje się, że przez to,że Joanna opiekowała się Karolem i Agnieszką koleżance zmieniły się priorytety? Po powrocie do mieszkania, Joanna zastaje tam Marcina i bukiet czerwonych róż?

1 KOMENTARZ

Comments are closed.