Witam Was wszystkich 🙂 Ciężko mi pisać po takiej przerwie, bo nie wiem nawet od czego zacząć… Nie było mnie tu ponad rok! Wierzycie? Przez ten czas wiele się u mnie pozmieniało. Ale może od początku, czyli dlaczego tymczasowo przestałam pisać. Po pierwsze, choć trochę głupio mi się do tego przyznać miałam chwilowo dość pisania, coś jakbym czuła, że się wypaliłam, a szalę do końca przechylił brak czasu. Chodziłam wtedy do pracy – tak tak wiem, to akurat nic wielkiego, ale i to już istotniejsza kwestia, zaczęłam wreszcie spełniać swoje małe marzenie o tworzeniu czegoś oryginalnego na wesela i nie tylko. Pochłonięta planowaniem, wymyślaniem, no i wreszcie rozkręcaniem swojego planu troszkę zapomniałam o blogu. Kiedy kolejne tygodnie mijały coraz trudniej było mi usiąść i coś tu wyskrobać 🙁 Chyba wiecie jak to jest.

Teraz pewnie co niektórzy z Was są ciekawi, co to za ślubne „coś”.  Pamiętacie może lub nie, wpis o moim Słodkim Stole w którym opowiadałam co się na nim znalazło i jakie są minusy tworzenia go samodzielnie. No właśnie, od tamtej pory chciałam z czymś takim wystartować, bo niestety w moim województwie brakowało takiej firmy! Teraz mogę Wam się pochwalić moimi „dziełami” stworzonymi podczas nieobecności tutaj. Oczywiście bez obaw, nie wszystkimi 🙂 tylko kilkoma z jakiś względów ulubionymi.

Pastelove

Rustykalny Candy Bar

Blush pink & champagne glitter

Bajeczny róż

The Great Gatsby

facebook.com/candykielce

Jeśli macie niedosyt to zapraszam na stronę www.candykingdom.pl lub profil FB 😀

A teraz jestem niezmiernie ciekawa i czekam na komentarze co sądzicie na temat tworzonych przez nas Candy Barów? Ba, co sądzicie o samej idei Słodkiego Kącika na weselu??