Święta już dosłownie za kilka dni, więc temat prezentów jest wciąż na pierwszym miejscu. Ciągle zastanawiamy się co komu kupić, co daną osobę najbardziej ucieszy. Ale czy w tym pędzie myślimy choć chwilę o sobie? Czy wiemy co chciałybyśmy dostać?
Dziś pomyślałam o sobie, wybrałam rzeczy, które w tym momencie najbardziej by mnie ucieszyły. Choć może nie tylko o sobie, bo przecież jakie to ułatwienie, gdy wiemy o czym marzy człowiek, którego chcemy obdarować. Gdyby każdy miał taką listę marzeń kupowanie prezentów byłoby tysiąc razy prostsze!

Wśród rzeczy, które chciałabym mieć w swojej szafie są oczywiście wiecznie modne szpilki od Christiana Louboutina oraz czarna, klasyczna torebka Prady. Co jeszcze sprawiło by mi radość? Zmysłowa, koronkowa bielizna od Ukochanego jak również seksowna sukienka! Należę do tych kobiet, które zawsze stojąc przed szafą nie mają się w co ubrać!

1. sukienka – zalando.pl (1169zł) 2. komplet bielizny – zalando.pl (318zł) 3. torebka – Prada ($1400) 4. szpilki – Christian Louboutin ($675)

Woda perfumowana Hugo Boss Woman to mój ulubiony zapach, niestety flakonik 50 ml już się kończy, więc pomysł na prezent świąteczny dla mnie jak znalazł! Od dłuższego czasu marzy mi się zimna czerwień Viva Glam Rihanna Lipstick od firmy M.A.C – o czym już Wam wspominałam, teraz dołączyła do niej Viva Glam Lipstick I. Aqua Brow to kolejny kosmetyk, którym bym nie pogardziła. Ostatnio zastanawiam się też nad zakupem urządzenia do oczyszczania twarzy – skoro go jeszcze nie posiadam – nadaje się na prezent.

1. urządzenie do oczyszczania skóry – Clarisonic (829zł) 2. woda perfumowana – Hugo Boss (239zł) 3. szminka – M.A.C (86zł) 4. Korektor do brwi – Make Up For Ever (99zł)

Niecierpliwie czekam na wiosnę i aktywność na świeżym powietrzu. Takie piękne rolki, czy rower, nawet gdy nam się nie chce ruszać – wyciągną nas z domu i poniosą daleko. Urządzenie Me My Elos służy do redukcji owłosienia wykorzystując technologię IPL oraz fal radiowych, dzięki czemu jest wyjątkowo skuteczne. Kto by nie chciał zapomnieć o goleniu czy klasycznej depilacji?! Jak już ostatnio wspominałam, nie posiadam lokówki i jakoś nigdy nie czułam, że jej potrzebuję. Jednak nowość od firmy Babyliss wszystko zmieniła. Podobno robi piękne loki i to sama! Sama wciąga włosy i sama je wypuszcza, gdy są gotowe.

1.rolki – przykład 2. depilator – Me My Elos (1399,99zł) 3. rower – Electra (4099zł) 4. Lokówka – Babyliss (499zł)

Od dłuższego czasu marzę o małym piesku, niestety mąż nie chce się na niego zgodzić. Rasa najlepiej Szpic miniaturowy, choć nie koniecznie, ponieważ kocham wszystkie psiaki. Przydałaby mi się obudowa na telefon, który dostałam na urodziny i jakoś ciągle mi tak schodzi z jej zakupem. Ta od Moschino w formie frytek jest wyjątkowo urocza. Co jeszcze? Zegarek – element biżuterii, którego nigdy za wiele. Aktualnie uwiódł mnie czarno-złoty Michael Kors. Nowe Air Max to rzecz, o której nie marzę aż tak jak np. o piesku jednak, gdybym je dostała na pewno nie pogardziłabym.

1.pies Szpic miniaturowy – przykład 2. obudowa iPhone 5s – Moschino (48EUR) 3. zegarek – Michael Kors (1065zł) 4. buty – Nike Air Max (529zł)

Mimo, iż na co dzień czujemy, że wiele rzeczy by nam się przydało wytypowanie takiej listy 16 pozycji wcale nie jest aż takie łatwe. Były elementy wręcz oczywiste, jak psiak czy np. wysokie szpilki, ale były i takie momenty, gdzie musiałam się dłużej zastanowić. Stworzenie takiej listy jest bardzo fajną zabawą – polecam! 🙂 A dodatkowo jeśli podzielimy się nią z bliskimi, to może okazać się, że wiele z jej pozycji do nas trafi!
To co? Zdradzicie mi co znalazłoby się na waszej liście?