Wybierając się na wesele lub inne eleganckie przyjęcie zawsze miałam ten sam problem – jak wszystko co jest mi potrzebne i „konieczne” zmieścić w kopertówce? Organizując więc przyjęcie weselne postanowiłam zadbać o swych gości i podarować im mały koszyczek z najpotrzebniejszymi gadżetami, aby oni mogli tańczyć, pić drinki, rozmawiać, śmiać się, wznosić toasty i niczym się nie przejmować.  Wiadomo przecież, że na takich przyjęciach często zdarzają się jakieś drobne wypadki, małe usterki i nie zawsze kontrolujemy przebieg sytuacji.

Koszyczek ten jest znajdującą się w łazience swego rodzaju apteczką, która może uratować „życie”, a już na pewno wyborną zabawę gości. Odpadł guzik? Fryzura się zepsuła?  A może nowe buty obtarły stopy? Nic strasznego! W końcu w emergency baskecie znajdują się niezbędne gadżety 🙂

W moim koszyku do zadań specjalnych znalazły się:
– nici: biała i czarna,
– igły,
– zestaw guzików,
– zestaw agrafek,
– nożyczki,
– mały odplamiacz,
– lakier do włosów,
– wsuwki do włosów,
– tampony,
– gumy do żucia,
– waciki do demakijażu,
– bibułki matujące,
– chusteczki odświeżające,
– bezbarwny lakier do paznokci,
– pilniczek do paznokci,
– plastry opatrunkowe,
– tabletki przeciwbólowe,
– woda utleniona,
– mały krem nawilżający

Wiele dziewczyn podchodziło do mnie w trakcie wesela lub już po i mówiło, że bardzo dziękują, że koszyczek to super pomysł, który uratował im „skórę”. Tak więc moim zdaniem taki koszyk to strzał
w dziesiątkę! 🙂

Czy gdzieś spotkałyście już taki emergency basket? Waszym zdaniem to fajny pomysł? Co Waszym zdaniem można by jeszcze w nim umieścić?