DEPRESJA – WALKA Z TRUDNĄ CHOROBĄ

Jak nie zbagatelizować pierwszych sygnałów choroby? Przede wszystkim nie wolno porównywać depresji z nerwicą czy stresem. W dzisiejszych czasach zbyt często nadużywamy tego określenia. Depresja jest chorobą a nie chwilowym smutkiem czy ogólnym rozbiciem.

Depresja, objawy: ogólne zmęczenie, obojętność, przygnębienie, niemożność rozweselenia się nawet na moment, brak aktywności fizycznej – niechęć do wykonywania jakichkolwiek czynności, nawet błahostka urasta do rangi wielkiego problemu, z którym chory nie jest w stanie sobie poradzić, brak energii i chęci do życia, wzmożone męczenie się, nawet przy pracach nie wymagających większego wysiłku, chory nie wykazuje zainteresowania rzeczami, które niegdyś były jego pasją, nic go nie cieszy, zaburzenia snu – jego całkowity brak bądź wielokrotne wybudzanie się w ciągu nocy, na każdym kroku choremu towarzyszy lęk – tu bardzo często pojawiają się różnego rodzaju urojenia, chory nie wykazuje chęci do spożywania pokarmów – zupełny brak apetytu, znaczny spadek masy ciała, w głowie człowieka z depresją powstaje krytyczny obraz samego siebie – niska samoocena, myśli samobójcze bądź próby realizacji tego czynu.

Co jest najczęstszą przyczyną powstania depresji? Do tego rodzaju zaburzeń przyczynić się może podstawowy sprawca całego zamieszania, który niewątpliwie dokonuje pewnego spustoszenia w Naszej psychice. Głównym winowajcą jest oczywiście stres. Zaś czynnikami wywołującymi napięcie są m. in. nagła utrata bliskiej Nam osoby, brak stałego zatrudnienia, problemy ze zdrowiem czy kłopoty małżeńskie.